Wiem, że dawno mnie nie było, ale postanowiłam wrócić. Obiecałam że dodam epilog, ale cóż tak się nie stało. Może to lepiej. Wole myśleć, że każdy z was sam wymyślił zakończenie takie jakie chciałby przeczytać.
Dziękuję wam wszystkim za komentarze i za do że mnie wspieraliście.
Chciałabym również dodać, że jeżeli chcielibyście jeszcze czytać moje bazgroły to założyłam nowy blog razem z koleżanką. Nie będą to tylko opowiadania chociaż i takie się zdarzą. Blog będzie naszymi przemyśleniami, ulubionymi miejscami i muzyką.