środa, 20 lutego 2013

Rozdział 8

Zmusiłam wenę żeby do mnie wróciła co chyba nie było najlepszym pomysłem bo rozdział mi się za bardzo nie podoba i jest strasznie krótki, ale chciałam coś dodać. Proszę o komentarze. Może chociaż Wam przypadnie do gustu. Do następnego.

Wilczyca  <3   


__________________________________________________________

      Dzień bitwy zbliżał się nieubłaganie. Wszyscy byliśmy już zmęczeni i zdenerwowani, nie daje rady. Seth udaje, że wszystko jest w porządku, ale tak naprawdę nic nie jest dobrze. Chłopcy nie pozwalają ani Rose ani mnie się wtrącać. Ten cały Dracula miał rację mówiąc Mattowi żeby nie narażał samic, dla niego było to najlepsze posuniecie z możliwych. Czasami czuję się traktowana jak małe dziecko. Chciałabym żeby było już po żebyśmy mogli znowu normalnie żyć.


***

      Czekamy od 10 minut na konkurentów może się poddadzą wiem, że to niemożliwe, ale jednak nadzieję warto mieć.
      Coś rusza się między drzewami. Tak to oni, ale coś się nie zgadza na czele tej ich całej grupy nie idzie Mądrala tylko jakiś starszy wampir.
- Przepraszam, że przeszkadzamy, ale zaszło małe nieporozumienie - nie dość, że był miły to mówił jakby naprawdę było mu przykro - musimy to wyjaśnić.
- Dobrze o co chodzi ? - Matt jako Alfa postanowił działać.
- Mój zastępca - tu z pogardą popatrzył na Mądrale - podczas mojej krótkiej nieobecności podjął pochopnie pewne decyzję, z których wcale nie jestem zadowolony, ba wcale go o nie nie prosiłem. Dlatego chcę to wyjaśnić zanim sprawy zabrną za daleko.
- Więc zamieniamy się w słuch - Matthew był bardzo zdenerwowany ponieważ nie wiedział o co w tym wszystkim chodzi zresztą jak my wszyscy.
- Nie chcę waszego terytorium Samuelowi musiało się coś pomylić prze...- nagle zdarzyło się coś nieoczekiwanego przywódca ich grupy przewrócił się, a Dracula trzymał w ręce jego serce.
- Staruszkowi się coś pomyliło. Ja nadal mam ochotę na walkę i wy chyba też ? - popatrzył na nas z drwiącym o szczerze mówiąc przerażającym uśmieszkiem od którego ciarki przeszły mi po plecach.
- Ana uciekaj, proszę - wysyczał Seth przez zaciśnięte zęby i popatrzał na mnie błagalnie. - weź Rose ze sobą i uciekajcie !
- Nie, może Ci obiecałam, ale tego nie zrobię. Jesteśmy sforą i walczymy razem.
- Ja też nie odejdę - Rose nie chciała nas zostawiać.
- Dobrze, ale uważajcie - Matt niepewnie się do nas uśmiechnął
- Jaki uroczy widok, bo się jeszcze popłaczę. Mam pomysł. Będzie zabawnie - Sam zaśmiał się gardłowo i potarł ręce jak psychopata. który wpadł na kolejny pomysł torturowania ofiary. To było przerażające bałam się coraz bardziej. - Pobawimy się w chowanego. Macie 5 minut na ukrycie potem zaczniemy was szukać. No do roboty na co czekacie. - popatrzył nas bo staliśmy jak słupy soli, zszokowani tym wszystkim.
- Nie będziemy się zniżać do twojego poziomu. Mamy swoją godność
- Jak chcecie...

7 komentarzy:

  1. Ej no co dalej?! :O
    MASZ TYDZIEŃ AŻEBY NAPISAĆ KOLEJNY ROZDZIAŁ BO AK NIE TO CIĘ ZNAJDĘ I WYPATROSZĘ! .. a jak nie wypatroszę to siądę koło ciebie i posłucham kolejnego rozdziału <3333333
    Błagam <3 pisz kolejny no <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się całkowicie z Kamz, nie wolno nas zostawiać z taką końcówką !!! Teraz będą i się śniły koszmary, bo nie przeczytałam co się będzie działo później!!! A jak umrę przez te koszmary, to będziesz mnie miała na sumieniu !!! Następny MA BYĆ ZA TYDZIEŃ!!!!!. Do napisania ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ?! Jak możesz tak to zakończyć?! Co... co dalej? Czekam na następny. Z niecierpliwością. OGROMNĄ NIEFIERPLIWOŚCIĄ!
    Pozdrawiam
    Luna :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster Awards na moim blogu. magiczna-tajemnica.blogspot.com
    Pozdrawiam
    Luna :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejka !
    Łyknęłam twojego bloga na raz tak mnie wciągnął !!! Świetnie piszesz i do tego bardzo ciekawa historia ;D Ahh czemu musiałaś przerwać w ostatnim momencie ?!
    No nic czekam z niecierpliwościa na NN !!
    Pozdrawiam i do napisania ;)
    Ps zapraszam do mnie na :
    o-b-c-a.blogspot.com
    the-new-road.blogspot.com
    No to zmykam paaa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj dopiero znalazłam twojego bloga, ale uważam, że jest świetny. Będę częstym gościem ;)
    Czy mogła byś mnie powiadomić o nowym rozdziale?

    Również chciała bym cię zaprosić na mojego bloga z opowiadaniami One direction. Mam nadzieję, że się spodoba i wystawisz szczerą opinię. Zapraszam.

    http://love-is-the-most-important.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń